Nowy rozdział



Powoli, powolutku dobijamy do końca tego roku. Mimo wszelkich przeciwności i tego jak nas wszystkich przewałkował ten rok, mogę powiedzieć, że jestem szczęściarą. Dla mnie to rok największych zmian, największego rozwoju artystycznego i wewnętrznego. To rok, w którym zasiane ziarno nowych planów i celów, powoli zaczyna kiełkować. Rok, który jest wielką bazą, na zbudowanie czegoś dobrego. Wszyscy mamy nadzieję, że 2021 będzie lepszy. Będzie ! Będzie lepszy, jeśli sami go takim uczynimy. ❤ 

No dobrze. Podsumowując - w całym 2020 roku wykonałam dla Was i dla siebie 158 prac. 

Jak myślicie, czy pobiję ten rekord w 2021 roku ? 

Trzymajcie kciuki !